Ks. Tymoteusz Szydło poprosił o bezterminowy urlop. Dwa lata temu przyjął święcenia
Parafia św. Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu oficjalnie przywitała nowego kapłana – ks. Ariela Stąporka. Posługę w tym kościele miał także zacząć drugi duchowny – ks. Tymoteusz Szydło. Jak się jednak okazuje, syn byłej premier nie będzie na razie sprawował posługi w żadnej parafii. Poprosił bowiem o zgodę na przejście na bezterminowy urlop. – Urlop został udzielony na prośbę księdza Tymoteusza i nie jest określony czasowo – poinformował ksiądz Mateusz Kierczak, dyrektor Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Święcenia kapłańskie
Starszy syn Beaty Szydło 27 maja 2017 roku przyjął święcenia kapłańskie w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Polityk PiS w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” tuż po święceniach kapłańskich syna przyznała, że większość polityków nie komentowała w żaden sposób jego decyzji. Wyjątkiem był premier Węgier Viktor Orban i jego żona Anikó Lévai. – Politycy raczej nie odnoszą się do tego, co robi mój syn. Bardzo miły gest spotkał mnie ze strony Viktora Orbana, który w ubiegłym roku, po święceniach diakonatu, przesłał Tymoteuszowi specjalny list – zdradziła.
Pierwsza parafia, w której ksiądz Tymoteusz Szydło sprawował posługę to kościół w Buczkowicach niedaleko Szczyrku. Jako diakon pracował także w parafii św. Andrzeja w Osieku. W czerwcu syn Beaty Szydło został przeniesiony do innej parafii - św. Maksymiliana Kolbe w Oświęcimiu. Tamtejszy proboszcz wyznaczył księdza do odprawiania mszy trydenckich. Dla duchownych jest to szczególne wyróżnienie. Podczas mszy trydenckiej, która jest odprawiana w języku łacińskim, ksiądz stoi twarzą do ołtarza i plecami do wiernych.